"Karol ma charakter, serce i sportową agresję". Wuj Nawrockiego zaraził go pasją

Dodano:
Trening bokserski. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
To wuj Karola Nawrockiego, trener i były zawodnik Waldemar Nawrocki, zaraził prezesa IPN miłością do boksu.

Waldemar Nawrocki, wieloletni zawodnik oraz trener klubu bokserskiego Stoczniowiec Gdańsk, to prywatnie wuj kandydata na prezydenta. Karol Nawrocki został ogłoszony kandydatem obywatelskim w niedzielę. Ma poparcie PiS.

– Czasami słyszę o sobie ładne słowa, że jestem legendarnym trenerem, ale gdzie mi tam do legendy? Przecież ja nigdy nawet na mistrzostwa Polski nie pojechałem. Inna sprawa, że za moich czasów boks wyglądał inaczej. Ja musiałem pokonać w eliminacjach 3-4 dobrych rywali, by w ogóle załapać się na mistrzostwa Polski, a teraz może w nich startować każdy – powiedział Nawrocki w rozmowie z "Super Expressem".

– Wtedy wszyscy kochali boks, zresztą w latach młodości Karola było tak samo. Karol wychował się w gdańskiej dzielnicy Siedlce, to była dzielnica robotnicza, więc tam każdy musiał, ale też chciał chodzić na boks. Polubił to, ale nie ma co ukrywać – to był tylko przerywnik w jego życiu. Potem zaczęły się poważne studia, praca i Karol nie mógł sobie pozwolić, by przychodzić na zajęcia z podbitym okiem – mówi krewny prezesa IPN.

Silny charakter Nawrockiego

Jakim sportowcem jest Karol Nawrocki? – Boks to głowa, serce do walki i charakter. Każdy chciałby trafiać rywali, ale nie każdy chce sam dostawać po głowie. A Karol miał charakter do boksu. W ringu był także inteligentny. To taka specyficzna inteligencja, którą trudno opisać słowami. Do tego był agresywny, ale ludzie często mylą agresję taką z życia codziennego, z agresją sportową. W boksie ta agresja objawia się m.in. szybkością, wywieraniem presji, przewidywaniem ruchów rywali. Zresztą ta szybkość podejmowania decyzji na pewno przyda mu się też teraz w wyścigu o fotel prezydenta – wskazuje trener z Gdańska.

Waldemar Nawrocki zdradził także, kto był bokserskim idolem historyka. To Muhammad Ali. – Wielcy ludzie naśladują wielkich mistrzów. W tamtych czasach wszyscy interesowali się walkami Alego – wskazał.

Źródło: Super Express
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...